Już gdzieś na przełomie XIII i XIV wieku, przy skrzyżowaniu dróg prowadzących do Pucka, Wejherowa, Żarnowca i Łeby, pojawiła się rycerska siedziba obronna. Sprytnie wybrano miejsce w dolinie z niewielkim strumieniem, dzięki czemu woda stanowiła naturalną przeszkodę dla intruzów.

Zamek, który w kolejnych stuleciach urósł do rangi ważnej warowni północnych Kaszub, w końcu XVI wieku zyskał już bardziej zbliżoną do dzisiejszej, okazałej formy. W tym czasie otaczały go potężne mury, a przy narożach wznosiły się dwie wieże. Całość przypominała niemal idealny kwadrat, o bokach mniej więcej 60–70 metrów. Dodatkowo chroniła go głęboka i wypełniona wodą fosa, która dziś ma szerokość od 10 do 20 metrów. To właśnie tutaj w gościnnych murach podejmowano Zygmunta III Wazę wracającego ze Szwecji – a gospodarzem był pułkownik Rajnhold von Krockow.

Jednak wraz z rozwojem artylerii mury obronne szybko traciły na znaczeniu. Prawdopodobnie świadomi tego właściciele zamku postanowili przekształcić go w bardziej reprezentacyjną rezydencję. W XVII wieku do zamku dobudowano dwa skrzydła, rozebrano stare mury i wały. Dziś szeroka, zamkowa fosa otacza starannie odrestaurowany pałac z restauracją i bazą noclegową, a całość zdobi urokliwy park.

Poprzedni wpis

Następny wpis